Zmiany w domu, zmiany na blogu... Na razie wygląda tak, czy na tym koniec, to się jeszcze okaże ;)
To co ważniejsze, to minęły trzy lata odkąd Milka jest u nas.
Ta okazja była świetna do kupienia małej nowego legowiska. Wybierałam je pod względem "puchatości" i odpowiedniej miękkości. To wydało mi się wprost idealne, a sądząc po ilości czasu jaki psica w nim spędza, z pewnością podziela moje zdanie.
Oczywiście nie mogło się też obyć bez jakiejś zabawki! W końcu jestem na tym punkcie świrnięta... A kim jest księżniczka bez kucyka? Jak zobaczyłam go w sklepie, to nie mogłam się powstrzymać :D
Pozdrawiamy!
Świetne to legowisko! Widać, że Milce również się podoba :D Kucyk też niczego sobie, brakuje jej tylko Księcia z bajki :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :))
Też od jakiegoś czasu rozglądam się za legowiskiem, ale niemogę znaleźć takiego mega miękiego "puchatego" i większego żeby mój york mógł paść i położyć się jak mu się podoba, a wiem że jak będzie zbyt dopasowane wielkościowo to mu nie podejdzie, musi być większe.
OdpowiedzUsuńMilka jako księżniczka z kucykiem prezentuje się bardzo wiarygodnie! :D
OdpowiedzUsuńLegowisko cudowne, oby psinie dobrze się wypoczywało ;)
Pozdrawiamy,
Wiktoria z Mirą
Wygląda na bardzo zadowoloną z legowiska ;)
OdpowiedzUsuń