sobota, 19 lipca 2014

W Pacanowie kozy kują...


... a Milianka, mądry piesek
podróżuje wciąż po świecie.
Tydzień temu znowu była,
na wycieczce w dal z rodziną.
Wpadli też do Pacanowa, 
a co razem zobaczyli,
to te zdjęcia Wam pokażą.



Jak zawsze spacerowaliśmy, Mila zwąchiwała nowe tereny :). Miała też niesamowite szczęście, jakiś ptak wycelował w nią swoimi odchodami i trzeba było zmienić szelki. Sierść się uchroniła przed atakiem ;).


                                                                           Bo ktoś musi pilnować pańci ;)



 





Teraz szykujemy się do kolejnego wyjazdu. Tym razem przed nami dość długa podróż pierwszy raz nie samochodem. Zobaczymy jak to przetrwamy ;).

4 komentarze:

  1. Śliczne zdjęcia :). Super,chyba się nie nudzicie jak tak sobie podróżujecie ;).

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszczę takich wyjazdów. Świetna fotorelacja.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super zdjęcia :3
    Masz ślicznego psiaka <3 Fajnie ci, ze możesz tak jeździć z psem :)

    Zapraszam no bloga na, którym pisze :) Dopiero zaczynamy ;)
    http://zakochanewpsach.blogspot.com
    Serdecznie Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochany psiak! spotkałaś koziołka matołka ?? Zapraszamy na naszego bloga : http://lovepets244.blogspot.com Pozdrawiamy : Julia i Maria

    OdpowiedzUsuń